Ukraina - Lubię To !!!

Data dodania: 2012.07.15

Kiedy przychodzi czas rozstań, rozum mówi - jeśli tak trudno się rozstać to po co jeździsz po co tu byłeś - ale w tym momencie 2 młode osoby o wdzięcznym imieniu  Ulyana Hirnjak i Irena Czyryk mówią : Dziękuje!

To jedno słowo sprawia że warto coś robić, służyć (pełnić diakonie). Kolejne słowa jakie padły to: "W końcu się poznaliśmy, a rozstanie to nie koniec tylko początek czegoś lepszego i większego". Dla jednych przyjaźnie, dla innych Miłość, ważne by tworzyć wspólnote nawet jeśli Polskę i Ukrainę dzieli administracyjna granica, to dla trwania wspólnoty ona zanika.

Dwa tygodnie z tak wspaniałymi ludźmi, buduje i uczy wdzięczności, pokory do tego co posiadamy. Przez ten czas miałem wrażenie, że ciągle w kraju tylko narzekamy na wszystko, a wystarczy czasem więcej wdzięczności za to co jest.
Czas modlitwy, wycieczek poznawania siebie, zabawy może jest za nami, ale zostawił w sercu ślad który myśle że zaowocuje dużymi owocami.
Sam fakt, że teraz już jest planowany wyjazd by teraz samemu odwiedzić kraj sąsiedzki, ale nie po to by zwiedzać tylko poznać jeszcze mocniej to życzliwość ludzi ze Starego Skałatu , których dzieci gościliśmy.

Ks. Rafał , który dwa lata temu zosłał wysłany w tamtejsze rejony z pomocą Bożą wykonuje naprawde dobrą robotę. Gdy słucha się o dziełach jakie tam powstały. Koło teatralne, formacja młodzieżowa, sobotnie lekcje polskiego - "Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam, teraz naprawde zrozumiałam jak Jezus mnie kocha, że kościół może tak ożywiać i może tętnić życiem, a polski ksiądz dla nas to wielki dar i nie wyobrażam sobie by mogło go zabraknąć  z nami i przyjść ktoś inny. Dzięki niemu mogłam poznać Polske, Sosnowiec i poznać to wszytko o czym do tej pory słyszałam. "- dzieli się z nami Uljana lat 15. Duch Boży jak widać działa,a decyzja pasterza naszej diecezji stała się się zaczątkiem wielkiego dzieła za granicą, za który warto się modlić. Dlatego nie ma innego wyjścia jak tylko jechać i zobaczyć to na własne oczy, a moze i dołożyć coś od siebie aby wspomóc to dzieło.
Także warto podziękować tym wszystkim, którzy już włożyli swój wysiłek pomagając przy organizacji już drugiego wyjazdu do Polski. Rycerze Kolumba-główni organizatorzy, animatorzy Ruchu "Światło-Życie" opiekujący się na miejscu dziećmi, parafie-szczególnie parafia Św. Barbary w Sosnowcu, gdzie wielka szczodrość  ludzi pomogła od strony finansowej, miasto Sosnowiec (zapewniające posiłki i nocleg), i wiele osób prywatnych.

Widać jak bardzo jest to wszystko potrzebne, gdzie człowiek pomaga drugiemu człowiekowi, a gdy się widzi później wdzięczność tych młodych ludzi za kilka drobnych radości zostaje tylko  w przyszłym roku powtórzyć to jeszcze raz, aby w przyszłości zaowocowało Niebem.

Marek Nackowski
mnackowski@o2.pl


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.